46 Wodna Drużyna Harcerska
im. Gen. Mariusza Zaruskiego






Aktualno¶ci

tu bedą twoje taksty.... :P:P

18-20 maja 2007
XXX Rajd Wisła

"A to rajd idzie rajd, rajd idzie rajd.
Już wciska się w oplotki po stodołach gra
Niewidzialna jakaś siła naprzód ludzi gna
Rajd idzie, idzie rajd"


18 maja
Pierwszy dzień naszej rajdowej przygody na trasie IV. Z dobrymi humorami, usmiechami na twarzach i odpowiednim ekwipunkiem wyruszyliśmy z Żyrardowa. Autobusem dotarliśmy do Sochaczewa, gdzie mieliśmy się przesi±ść w autobus do Gostynina... I tu zaczęły się "schody"- autobus nie przyjechał (jak okazało się później- nie miał prawa przyjechać- kursował tylko w poniedziałki). Na następny autobus czekaliśmy ponad cztery godziny. W tym czasie zd±żyliśmy: zwiedzić Sochaczew, pograć na gitarze, pośpiewać, przywitać się z sochaczewskimi harcerzami, a nawet znaleźć szewca :) Trzeba przyznać, że ludzie w Sochaczewie s± wyj±tkowo tolerancyjni i cierpliwi, koczuj±c razem z nami na przystanku bardzo szybko doł±czyli się do naszych żartów.
Autobus wreszcie przyjechał i zawiózł nas do Gostynina, gdzie czekała już na nas dh Ada, która wręczyła nam mapy i pokierowała, którędy mamy wędrować. Bez większych problemów wykonywaliśmy wszystkie zadania przygotowane dla nas na trasie, zdobywaj±c przy tym prawie za każdym razem maksymaln± ilość punktów :) I tylko raz stalismy się typowymi harcerzami z map± ;) i zapytaliśmy się o drogę, dla potwierdzenia, że w dobrym kierunku idziemy.
Do bazy w Miałkówku dotarliśmy niedługo po ekipie przed nami, pomimo naszych przygód w trakcie podróży. Lecz czekała tam na nas niemiła niespodzianka- ekipy, które dotarły wcześniej miały przydzielone swoej domki, w których spędzali noc. Dla nas nie wystarczyło- musieliśmy spać na świetlicy razem z dwoma innymi drużynami, które były wyj±tkowo negatywnie do nas nastawione. Jeszcze tego samego wieczora odbył się konkurs karaoke, w którym wyst±piliśmy z piosenk± "Malcziki" Kazika.
W nocy udaliśmy się na krótki spacer, który pozwolił nam zapanować nad emocjami towarzysz±cymi nam w ci±gu całego dnia.

19 maja
Obudziliśmy się w dobrych humorach. I pomimo usilnych starań komendantek naszej trasy, uśmiech z naszych twarzy nie zniknął. W dalsz± wędrówkę wyruszyliśmy jako jedna z pierwszych ekip. Na trasie szczęście dalej nam sprzyjało, zadania były łatwe, proste i przyjemne, a słonko świeciło sobie ładnie. Szło nam się bardzo dobrze, wyprzedziliśmy dwie drużyny (szkoda, że ta wędrówka nie była na czas). Na miejscu (baza obozowa w Gorzewie) zostaliśmy rozlokowani w namiotach, przyszykowaliśmy sobie miejsca do spania i wyruszyliśmy na zwiedzanie obozowiska. Wieczorem odbyło się ognisko, na którym gościnnie wystąpił zespół dziecięcy. Razem z zespołem śpiewaliśmy piosenki harcerskie, pl±saliśmy i bawiliśmy się. Następnie bardzo pięknym elementem było ogniobranie i ustawianie napisu ze świeczek "XXX Wisła".

20 maja
Ostatni dzień Rajdu. Po śniadaniu spakowaliśmy się i uprz±tnęliśmy nasz namiot. Chwila przygotowania i ruszyliśmy na plac apelowy, gdzie odbył się pożegnalny apel kończ±cy XXX rajd Wisła. Nad naszym bezpieczeństwem czuwał sztab świeżo wyszkolonych ratowników medycznych z Sochaczewa, którzy pomimo upału, dzielnie pełnili służbę. Ale na masowe "omdlenie" ok. 100 osób nie zareagowali. Ciekawe czemu...? Nasza drużyna, razem z dwoma innymi drużynami, zajęła pierwsze miejsce w konkursie na rajdowy proporzec (druhenki: Oleńka, Karinka i Marta wykazały się zdolnościami artystycznymi, dzięki czemu proporzec urzekł jury). W ogólnej klasyfikacji, niestety, nie udało nam się zaj±ć żadnego miejsca, ale widocznie tak miało być. Nadszedł moment pożegnania (któr± odwlekaliśmy, jak długo tylko się dało) z harcerzami, z którymi spędziliśmy te trzy dni. Jedych znaliśmy już wcześniej, innych dopiero teraz poznaliśmy- nie zmienia to faktu, że przez ten czas tworzyliśmy jedn± wielk± rodzinę. Harcersk± rodzinę. Do Żyrardowa, już bez żadnych przygód, wróciliśmy w dobrych humorach, cał± drogę śpiewaj±c :)

12 maja 2007
W tym dniu nasza drużyna zorganizowała grę terenow± dla miejskich świetlic środowiskowych. Ogółem w zabawie wzięły udział 4 ekipy: 2 z świetlicy przy ul. Waryńskiego, zuchy oraz reprezentacja naszej druzyny. Każdy z zespołów mógł się sprawdzić w kilku kategoriach: udzielanie pierwszej pomocy, zabawy na linach i z linami, szyfrowanie alfabetem Morse'a oraz (nasza ulubiona) tyranka :) Patrole wykazały się duż± sprawności± zarówno fizyczn± jak i psychiczn±, zaskoczyły nas nie raz. Zakończeniem imprezy były wspólne zabawy oraz ognisko, na którym podsumowaliśmy cał± grę terenow±. Pierwsze miejsce zajęła druga ekipa ze świetlicy, natomiast nasza drużyna pokazała, jak się przegrywa z godności±. Gra terenowa była naszym zadaniem przedzlotowym- nasza drużyna weźmie udział w zlocie z okazji 100lecia skautingu, który odbędzie się w sierpniu w Kielcach. Koordynatorem biegu był dh Marcel, który to wypatrzył program "Drużyna na 100lecie".

6 maja 2007
Po zbiórce odbyła się nieformalna zbiórka u dh. Oleńki, która nosi nazwę "gofery". Wspólne pieczenie gofrów, a później ogl±danie filmu ma w sobie coś niesamowitego :) Czy to za spraw± "American Pie- Band Camp", czy to po prostu magia ludzi tworzy tak± niezwykł± atmosferę?

6 maja 2007
Dzis odbyły się pierwsze pływania w tym roku :) Wilki morskie, które dopiero co wróciły z morza, marudziły: a to, że łódki za małe, a to, że za mało wieje, a to, że powierzchnia żagli nie taka... Ale reszcie samo zbrojenie łódki sprawiło ogromn± radość i takie też problemy- jak widać umiejętności nie ćwiczone ulegaj± zapomnieniu.

3 maja 2007
Z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja odbył się uroczysty apel, w którym udział wzięli przedstawiciele władz Żyrardowa, uczniowie żyrardowskich szkół oraz, oczywiście, my- harcerze. Po uroczystym wci±gnięciu flagi na maszt przez harcerzy z 15HDS i odegraniu hymnu przez orkiestrę żyrardowskiej Szkoły Muzycznej, prezydent Żyrardowa wygłosił krótkie przemówienie. Bardzo ładnym motywem było wypuszczenie białych gołębi, które przez kilka chwil kr±żyły nad głowami zebranych. Największ± dla nas atrakcj±, po zakończonym apelu, było pojawienie się czerwonego piętrowego autobusu, rodem z londyńskiej ulicy :) skorzystaliśmy z możliwości wejścia do środka i porobienia zdjęć.

14 kwietnia 2007
IV Mazowiecki Turniej Sportowy Chorągwi Mazowieckiej ZHP zorganizowany przez Komendę Hufca ZHP w Żyrardowie Już po raz czwarty harcerze z Chor±gwi Mazowieckiej mogli stan±ć w konkury. Do wyboru były trzy dyscypliny: piłka nożna, siatkówka oraz koszykówka. Dodatkowo zawody były podzielone na dwie kategorie wiekowe: 10-14 lat i 15-18 lat. Zabawa była przednia, każdy coś dla siebie znalazł: jedni radochę z gry, drudzy ze spotkania z innymi harcerzami :) Ale co piękne, szybko przemija. Nadeszła pora na ogłoszenie wyników. A w naszych głowach kołatało się tylko jedno pytanie: "Czy i w tym roku wygramy?" (w poprzednich latach nasz hufiec, dzięki zgranej ekipie, zajmował wysokie pozycje w klasyfikacji ogólnej, a także w poszczególnych dyscyplinach). Ku naszemu, jakże miłemu, zaskoczeniu okazało się, że i w tym roku pokazaliśmy klasę, zajmując ... miejsce. Mamy nadzieję, że i w przyszłym roku uda się zorganizować zawody, a harcerzy będzie o wiele, wiele więcej :) Bo przecież "Wszyscy harcerze to jedna rodzina...".