46 WDH istnieje od około 30 lat (pod różnymi nazwami). Na początku drużynowym był Zbigniew Bieganowski, którego w 1991r zastąpił Robert Konarski i pełni tę funkcję do dziś. Jest to człowiek wytrwały i konsekwentny w swoich działaniach. Drużynę prowadzi z prawdziwą pasją. Nie wielu jest ludzi, którzy potrafią tak oddać się jakiemuś zajęciu. Stara się jednoczyć nas. Nas- osoby tak skrajnie różne (no, powiedzmy, że łączą nas dwie rzeczy: miłość do żagli oraz nieustępliwość). Doskonale wie, że drużyna bez pomocy finansowej miasta nie miałaby szansy bytu. Dlatego też, gdy tylko możemy zwiększyć swój budżet, uczestniczymy we wszelkiego rodzaju konkursach, zbiórkach i akcjach organizowanych na terenie całej gminy. Bo przydaje się każdy grosz. Kiedy przed trzydziestoma laty grupa zapaleńców snuła pierwsze plany rejsów i obozów, nikt nie przypuszczał, że żeglarstwo wpisze się na stałe w wizerunek naszego miasta. 46 Wodna Drużyna Harcerska to kontynuacja chlubnych tradycji żyrardowskiego żeglarstwa. Zawsze z niecierpliwością czekamy na otwarcie kolejnego sezonu nawigacyjnego, by po długiej zimie nasze łódki znowu wypuścić na wodę. Staramy się tam spędzać jak najwięcej czasu, kiedy to tylko możliwe. Wakacje 2005 spędziliśmy na rejsie, którego szlak obejmował Wielkie Jeziora Mazurskie. PrzywieŸliœmy stamtąd wiele miłych wspomnień i nowych umiejętności, które zamierzamy wykorzystać w przyszłości. Planujemy, bowiem takie rejsy, a czy się uda zobaczymy. "Nie samym chlebem człowiek żyje" tak też i my nie tylko pływamy, ale robimy również wiele innych rzeczy. Nasi instruktorzy organizują nam biegi i gry terenowe, goniąc nas po lesie, by na koniec zasiąść przy ognisku, zagrać na gitarze, pośpiewać i popląsać. Na licznych rajdach ("Szlakami Bitwy nad Bzurą","Szlakiem Księżycowych Cieni" i wielu, wielu innych) poznajemy historię naszego kraju i regionu w dużo ciekawszy sposób niż na lekcjach w szkole. Nabywamy również wiele umiejętności, które przydają się w życiu codziennym. Myślimy także o innych i poprzez zbiórki pieniędzy staramy się pomóc potrzebujšcym. Ciesząc się naszą młodością i życiem nie zapominamy jednak o tych, którzy już od nas odeszli. Co roku 1 listopada nasza drużyna zaciąga wartę honorową.